Różne instytucje walczą z umowami cywilnoprawnymi, nazywając je „śmieciowymi”, a jednak utrzymuje się z nich ponad 800 000 osób w Polsce. Większość woli umowy o prace. Dlaczego i czy mają rację?
Umowa o prace została określona, jako podstawowa forma trwałej współpracy między przedsiębiorcą, a pracownikiem. Bardzo szczegółowo, acz nie zawsze precyzyjnie określa ją Kodeks Pracy. Powstał on raczej by bronić pracownika przed pracodawcą, niż odwrotnie, ale ma również skutki uboczne.
Rachunek ekonomiczny
Postępujący logicznie właściciel firmy zatrudnia pracownika wtedy i tylko wtedy, gdy związane z nim korzyści lub oszczędności są wyższe niż ponoszone koszty. Kiedy podejmujesz pracę (na podstawie jakiejkolwiek umowy) pracujesz na:
1. Własne wynagrodzenie
2. Swój podatek PIT
3. Swoje ubezpieczenie społeczne
4. Wyposażenie i utrzymanie swojego miejsca pracy
5. Spłatę inwestycji takich jak zakup lokalu czy koncesji
6. Zysk pracodawcy
W Twoim interesie jest by punkt 1 oznaczał jak najwyższą kwotę. W końcu Ty najlepiej wiesz jak wydać swoje pieniądze. W interesie pracodawcy jest jego własny zysk, który osiągnie tylko, jeśli zapracujesz na wszystkie poprzednie punkty. Zatrudniać pracowników, którzy przynoszą straty może tylko państwo (jego spółki, organy, JST) i tylko dlatego, że zawsze może sięgnąć do Twojej kieszeni.
Pracodawca, nawet najuczciwszy nie powinien płacić Ci pensji wyższej niż wynikałoby z powyższego rachunku. W ten sposób jedynie by zbankrutował. Jeśli jednak chce zapewnić sobie Twoje zaangażowanie, musi dbać o to by jak największa kwota wpływała co miesiąc na twoje konto. Stąd staranie by ograniczyć wydatki związane z punktami 2-5. Ponieważ punkt 5 jest najtrudniejszy do uniknięcia (trudno produkować nie mając fabryki), a oszczędności na punkcie 4 zazwyczaj odbijają się ujemnie na Twojej pracy, pozostają punkty 2 i 3. Je właśnie można do pewnego stopnia ograniczyć umowami cywilnoprawnymi.
Umowa o Prace – Jak to wygląda w praktyce?
Powiedzmy, że podejmujesz pracę zdalną. Pracodawca ma związane z Tobą znikome koszty, nie musi tworzyć miejsca pracy, jego firma również nie wymagała pierwotnie nakładów finansowych. To sytuacja idealna, która raczej nie występuje, ale tak załóżmy.
Pracodawca ocenia, że po odliczeniu podatków twoja praca przyniesie mu 5200 zł miesięcznie. Uznajmy (również teoretycznie), że chce z tego dla siebie tylko 200 zł, a 5000 przeznaczy dla Ciebie.
Ile faktycznie otrzymasz?
Wariant 1: umowa o prace, stawka ubezpieczenia wypadkowego 1,8%
Otrzymasz 3003 zł 85 gr
Wariant 2: umowa zlecenie, wszystkie składki ZUS, ubezpieczenie wypadkowe 1,8%
Otrzymasz 3016 zł 85 gr
Wariant 3: umowa o prace (pensja minimalna) + umowa o dzieło (reszta kwoty, koszty 20%)
Otrzymasz 3745 zł 33 gr
Wariant 4: umowa o dzieło nieautorskie (koszty 20%)
Otrzymasz 4280 zł
Wariant 5: umowa o dzieło i przekazanie praw autorskich (koszty 50%)
Otrzymasz 4550 zł
Wszystkie powyższe kwoty mogą różnić się od faktycznych o 1 zł, ponieważ różne programy przyjmują różne zaokrąglenia. Jasno jednak widać z tego, że pomiędzy skrajnymi wariantami jest ok. 1500 zł różnicy. Sporo, nie wszyscy w ogóle zarabiają taką kwotę.
Szef zły, czyli Dlaczego Umowa o Prace
Powyższe wyliczenia są czystą matematyką i nie pokazują całej kwestii zatrudniania. Pracując na umowę o pracę zarabiasz znacznie mniej, ale możesz korzystać z rozmaitych przywilejów. Przede wszystkim masz ubezpieczenie. ZUS ma obowiązek wypłacić Ci kiedyś emeryturę, a NFZ zaopiekować się Tobą, gdy zachorujesz.
Masz zagwarantowane prawo do odpoczynku. Za 20, a potem więcej dni urlopu w roku płaci pracodawca, choć w tym czasie nic dla niego nie robisz. Należy Ci się też urlop zdrowotny i wynagrodzenia za nadgodziny.
Kiedy pracodawca próbuje wykorzystywać pracowników, kodeks pracy bardzo mu to utrudni. Pracownik zatrudniony na podstawie umowy o pracę nie może być bez powodu zwolniony. Niezapłacone pensje czy składki ZUS możesz od niego wydobyć w wygodnym dla Ciebie postępowaniu przed sądem pracy i ubezpieczeń społecznych, zamiast w ciągnącym się latami postępowaniu cywilnym.
Jeśli zamierzasz zajść w ciąże i urodzić dziecko, jest to również głównie problem pracodawcy, który po raz kolejny ma obowiązek płacić za nieprzychodzenie do pracy.
Kodeks pracy prawie zawsze staje po stronie pracownika.
Pracodawca wie o tym i by ograniczyć ryzyko zatrudnia na umowę o prace tylko tych pracowników, co do których jest całkowicie przekonany, że są dla niego opłacalni. Zdarza się, że właściciel firmy nalega na umowy cywilnoprawne chcąc zmaksymalizować zysk, czyli zapłacić pracownikowi tyle samo, co ten otrzymałby w wypadku umowy o pracę, ale uniknąć płacenia składek. Takich pracodawców lepiej unikaj.
Trudno na początku współpracy przewidzieć jak ona ułoży się w przyszłości. W idealnym układzie gdyby pracownik i pracodawca nie dogadali się, po prostu zakończyliby współpracę. Jeśli jednak postanowią robić sobie na złość, umowa o prace stawia pracownika w dużo lepszej sytuacji. Choć nie jest to przyjemne można pracować u złego szefa, jeśli jest się zatrudnionym właśnie w ten sposób.
Kiedy Masz Dobrego Szefa – czyli Umowy Cywilnoprawne
Zawsze można dać komuś więcej niż jest to wymagane przez przepisy. Czasami właściciel firmy docenia to, co dla niego robisz i mimo, ze współpracujecie na podstawie umowy zlecenia czy o dzieło daje Ci niektóre przywileje przysługujące zazwyczaj pracownikom. Często można się porozumieć w sprawie dostosowania grafiku, urlopów, wyższej stawki w godzinach nocnych czy za nadgodziny.
Głównym kosztem po stronie pracodawcy oprócz wynagrodzenia są składki ZUS. Jeśli ich nie płaci, często może Ci zaoferować na prawdę przyzwoite warunki. Jak mawiał Henry Ford „Ambicją pracodawcy powinno być płacenie pracownikowi jak największego wynagrodzenia, a ambicją pracownika – umożliwienie mu tego.”
Dlatego umowa cywilnoprawna, to często nie tyle wymóg pracodawcy, co partnerski układ „ja i Ty przeciwko ZUSowi”. Jeśli pracodawca traktuje Cię uczciwie, na umowie cywilnoprawnej lub łączonej zarobisz po prostu więcej.
Prawdopodobnie luźniejsza będzie też hierarchia.
O ile przy umowie o pracę w miejscu pracy występuje podległość pracownika pracodawcy, o tyle umowa zlecenia czy o dzieło z zasady stawiają strony na równi.
Jeśli masz dobrego szefa, bardzo możliwe, że opłaca Ci się zrezygnować z umowy o pracę. Jeśli natomiast współpraca się nie układa, zrezygnuj z niej przy pierwszej sposobności.
Porównanie Metod Rozliczania się – Kiedy Warto Pracować na Zasadzie Umowy o Prace
Umowa o prace w założeniu jest bardzo korzystna dla pracownika. Ma on ubezpieczenie, liczne gwarancje dotyczące odpoczynku, pewność stanowiska i w razie czego dobrą pozycję przed sądem. Część z tych korzyści pozostaje jednak na papierze. Mimo wysokich składek emerytalnych, pokolenie dzisiejszych 30-latków ma marne widoki na emeryturę, a publiczna służba zdrowia pozostawia wiele do życzenia.
Powstaje przez to sytuacja, w której pracodawca ma wysokie koszty, które muszą być zrekompensowane wysiłkiem pracownika. Ten drugi natomiast otrzymuje świadczenia niewspółmierne do wkładu pracy własnej.
Powyżej było krótkie wyliczenie wynagrodzenia przy kosztach pracodawcy rzędu 5000 zł. Porównaj wariant 1 i 4. Różnicę między kwotami zainwestuj w prywatne ubezpieczenie zdrowotne i emerytalne. Prawdopodobnie wpłacając taką sumę, co miesiąc będziesz mieć na prawdę dobrą opiekę i bezpieczne oszczędności na starość.
Jeśli masz możliwość wyboru formy umowy dowiedz się od przyszłego pracodawcy jak najwięcej.
Umowę cywilnoprawną wybierz, kiedy dzięki niej otrzymasz znacznie wyższe wynagrodzenie „do ręki”, porozumiesz się w sprawie urlopów, a ZUS i NFZ uważasz za Malo skuteczne.
Umowę o pracę wybierz, kiedy różnica w zaproponowanym wynagrodzeniu jest niewielka, zależy Ci na państwowej opiece zdrowotnej, obawiasz się, że inaczej nigdy nie otrzymasz urlopu, lub zamierzasz szybko zajść w ciążę.
Alternatywna Możliwość Współpracy – Popularne Łączenie Umów
Polski system ubezpieczeń i podatków skłania do stosowania skomplikowanych rozwiązań. Jednym z bardzo popularnych jest łączenie dwóch umów przy współpracy z tym samym pracodawcą. Opłaca się to wówczas, gdy zarabiasz powyżej minimalnego wynagrodzenia miesięcznego.
Wówczas korzystne zarówno dla pracownika jak i pracodawcy jest uzgodnienie, że podstawą będzie umowa gwarantująca minimalne wynagrodzenie i odprowadzenie od niego składek. Natomiast pozostała kwota jest rozliczna na podstawie umowy cywilnoprawnej lub faktury VAT, jeśli pracownik zdecyduje się założyć działalność gospodarczą. Kolejne zmiany przepisów próbują ograniczyć możliwości stron w tym zakresie, póki co jednak właśnie taka sytuacja wydaje się najbardziej korzystna.